czwartek, 30 sierpnia 2018

PIERWSZY ZNAK W KANIE GALILEJSKIM . interpretacja Ewangelii według świętego Jan






Dzisiaj chciałam porozmawiać z wami o mojej interpretacji fragmentu ewangelii świętego Jana (J 6, 55. 60-69) z 26 sierpnia . Chciałabym was zarazić czytaniem Biblii i interpretować po swojemu to, co myślimy i czujemy o wylosowanym fragmencie.




Słowa Ewangelii według świętego Jana

W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa.
Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: «Nie mają już wina».
Jezus Jej odpowiedział: «Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Jeszcze nie nadeszła godzina moja».
Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie».
Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych, przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary.
Rzekł do nich Jezus: «Napełnijcie stągwie wodą». I napełnili je aż po brzegi. Potem do nich powiedział: «Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu». Ci zaś zanieśli.
A gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem, i nie wiedział, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli, przywołał pana młodego i powiedział do niego: «Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory».
Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie.

Oto słowo Pańskie.






Na weselu w kanie galilejskim wydarzył się pierwszy oficjalny cud z udzielam Jezusa. Po raz pierwszy objawił przed swoimi uczniami swój czas i misie do wypełnienia.

Jak wiadomo z ewangelii na weselu oprócz Jezusa i uczniów była również jego matka Maria. Tak naprawdę to dzięki niej zdarzył się cud , to ona zainteresowała i jasno powiedziała «Nie mają już wina». Dała znak Jezusowi ,ze już jego czas by się ujawnić i spełnić od tej chwili swoja Misje. Maryja o nic nie prosi Jezusa, tylko łagodnie jak matka wprowadza go , ze już jego pora.

Jednak Jezus powiedział «Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Jeszcze nie nadeszła godzina moja». Do końca Jezus nie wiedział, czy to już czas po pierwsze wiedział , ze nie jest gospodarzem, ale gościem weselnym i to nie od niego zależy czy każdy z zaproszonych osób będzie miał wino. Po drugie w drugiej połowie zdania «Jeszcze nie nadeszła godzina moja», Myślę , ze Jezus jak my wszyscy chciał się upewnić u matki czy rzeczywiście ma racje. Matka zawsze ma rację i wie czego trzeba jej dziecku. Maryja jest matka wszystkich nas j Jezusa. Ona wiedziała ,ze już jest jego czas, misja do spełnienia. Maryja powiedziała "Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie" a Jezus wiedział , ze może jej zaufać.


MARYJA — MATKA WSZYSTKICH LUDZI
                                                     

Jezus zaufał swojej matce i wesele było uratowane. Jezus uwierzył w swoja moc i od tego momentu nie bal się cudów i swojej mocy by zbawić świat. Jego dorosła 3 letnią misie wprowadziła Matka. Pierwszym znakiem w Ewangelii Jana jest wydarzenie w Kanie Galilejskiej czyli przemiana wody w wino. Jezus uwierzył w swoja chwale i uwierzyli to jego uczniowie. 



Dlaczego zjawili się na weselu ?

Interpretacje są różne  ale ja myślę, ze jak Jezus i Maryja byli dobrymi znajomymi państwa młodych. Z ewangelii można zrozumieć ,że wśród gości byli dostojni urzędnicy. Raczej nie zaproszono Jezusa za to kim był bo jak wiemy pierwszym publicznym cudem było wesele w kanie i nikt nie wiedział jeszcze o dokonaniach Jezusa.  





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.